Strona główna Portalu >>> newsy >>> gazeta.pl
Przymiarki do iluminacji mostu Piłsudskiego i części bulwarów wiślanych
Kraków

Chłodne światło wydobędzie elementy stalowej kratownicy (łuki, filary), a ciepłe linię brzegową. Tak mogłaby wyglądać iluminacja mostu Piłsudskiego. Ale wszystko zależy od projektanta. Wiadomo już, że w ciągu dwóch lat most będzie iluminowany - jako jeden z pierwszych w mieście.

 
autor: Renata Radłowska, Gazeta.pl
|
21-02-06
|
Informacje: gazeta.pl

Krakowskie mosty nie świecą tak jak warszawskie czy wrocławskie. Most Piłsudskiego (łączący Podgórze z Kazimierzem, przy końcu ul. Krakowskiej) miał do tej pory oświetlenie standardowe - parę lamp na chodniku, kilka na łuku budowli. Ale pierwszą próbę iluminacji ma już za sobą. 25 września ubiegłego roku zaświecił się zaledwie na pół godziny. Bezpłatną prezentację przygotowała firma ES System.

W tym roku projekt i dokumentacja

- Pięknie oświetlony most stał się na chwilę wizytówką tej dzielnicy, był zaproszeniem na nasz brzeg Wisły - opowiada Paweł Kubisztal ze Stowarzyszenia podgorze.pl (było pomysłodawcą iluminowania mostu).

- Ale kiedy zgasły światła, znów pojawiła się czarna czeluść - dodaje Melania Tutak z Domu Historii Podgórza. - Dopiero wtedy przekonaliśmy się, jak bardzo tego mostu nie widać...

W tym roku most przy Krakowskiej jeszcze nie zaświeci; na iluminację nie ma w budżecie miasta pieniędzy. Ale prezydent Krakowa obiecał, że znajdą się środki na przygotowanie projektu oświetlenia i dokumentacji technicznej. Iluminacja przeprawy będzie realna dopiero w 2007 roku.

- Uznałem, że to genialny pomysł i warto o niego powalczyć, stąd pomysł wprowadzenia do budżetu gminy zapisu o środkach na iluminację. Nie udało się przeznaczyć konkretnych pieniędzy, ufam jednak prezydentowi, że skoro obiecał most oświetlić, to tak właśnie się stanie - mówi Łukasz Słoniowski, radny miasta (PiS). - Z tego co wiem, iluminacja nie będzie kosztować więcej niż 200 tysięcy złotych. Warto jednak je na to wydać. Od kilku lat konsekwentnie podświetlamy w mieście zabytki, więc dlaczego nie zająć się wreszcie iluminacją mostów? Zwłaszcza że ten jest najbardziej spektakularną bramą do Podgórza.

Staną się sercem miasta

Mirosław Sulma oświetla właśnie kilkanaście mostów we Wrocławiu; przygotował także ubiegłoroczną, okazjonalną iluminację mostu Piłsudskiego. Co radzi projektantom, którzy oświetlą go na stałe?

- Nie wolno ograniczać iluminacji do samej konstrukcji stalowej. Most jest zespołem przyczółków, filarów, przęseł oraz łączonych brzegów. Efekty iluminacji muszą zapewnić czytelne przekazanie całej formy przeprawy w widokach dalekich. Z uwagi na funkcję użytkową mostu wszystkie rozwiązania techniczne muszą być oparte o zasady iluminacji akcentującej, gdzie poszczególne oprawy oświetlenia iluminacyjnego są fizycznie zbliżone do oświetlanych elementów.

Radny Słoniowski, Stowarzyszenie podgorze.pl i miłośnicy tej części Krakowa będą też walczyć o iluminację bulwarów wiślanych. Na razie strony podgórskiej.

- Trudno sobie wyobrazić, że most pięknie świeci, a wokół wciąż jest ciemno - mówi Słoniowski. - Do tej pory Kraków skutecznie odwracał się od Wisły, teraz powinien znów się z nią zaprzyjaźnić. Mało kto docenia, jak niezwykłym miejscem są bulwary wiślane, a kiedy będą już iluminowane, staną się sercem miasta. Teraz krakowianie spacerują po nich tylko w ciągu dnia, bo wieczorami to miejsce jest mało bezpieczne. Znamy więc bulwary iluminowane jedynie światłem dziennym. Szkoda.

Most Piłsudskiego

Zwany też Drugim Mostem; wzniesiony etapami w latach 1925-1933 z funduszy rządowych i miejskich. Autorami projektu byli inżynierowie z Politechniki Warszawskiej. Jest wsparty na dwóch betonowych filarach, posiada żelazną konstrukcję kratownicową wykonaną przez krakowskie zakłady Zieleniewskiego. Silnie wygięte przęsło ma 72 metry długości. Zbudowanie mostu akurat w tym miejscu - przy końcu ulicy Krakowskiej - wymagało wyburzenia paru obiektów; między innymi hali targowej usytuowanej na jego osi. Był częściowo zniszczony w 1945 roku, odbudowano go trzy lata później.