Strona główna Portalu >>> newsy >>> GOSPODARKA i BUDOWNICTWO

Bunt Małopolski w sprawie podziału eurofunduszy
gazeta.pl

Marszałek Janusz Sepioł wezwał Małopolan do masowych protestów w sprawie propozycji rządowego podziału unijnych środków na rozwój regionów. - Zostaliśmy oszukani - ocenił projektowane rozwiązanie, które pozbawia województwo ponad 1 mld zł.

 
autor: Ireneusz Dańko
|
04-07-2006
|
Źródło: gazeta.pl

"Apeluję do Państwa. Piszcie listy, maile do Rady Ministrów, Premiera oraz posłów i senatorów koalicji rządzącej. Dziś to od nich zależy przyszłość naszego regionu. Nie dajmy się pokrzywdzić. Chodzi o szanse Małopolski. O szanse nasze i naszych dzieci" - tak dramatycznie kończy się list otwarty marszałka Sepioła. Protestujących wzywa do wpisów na stronie www.malopolskie.pl, należącej do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.

Bezprecedensowe wystąpienie to reakcja na stanowisko Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które w latach 2007-2013 przy podziale 16 mld euro z Unii Europejskiej chce zastosować wariant najmniej korzystny dla Małopolski. Fundusze te mają wspomóc wielkie inwestycje w infrastrukturę, w tym budowę dróg, mostów, szkół i odnowę miast. Rekomendowany rządowi "algorytm I" zakłada, że województwa otrzymają pieniądze na dotychczasowych zasadach. Zgodnie z nim 80 proc. środków dla województw rozdzieli się według liczby ich mieszkańców, a po 10 proc. dostaną regiony o najniższym PKB i najwyższej stopie bezrobocia. Na Małopolskę przypadnie w związku z tym nieco powyżej 1 mld euro. Paradoksalnie, znacznie zamożniejsze od naszego województwo mazowieckie wzbogaci się o prawie 1,8 mld euro.

Stanowisko minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej opublikowano wczoraj na stronie internetowej resortu. Choć powstało po kilkumiesięcznych "konsultacjach społecznych", zdumiało małopolskich samorządowców. Obawiają się, że już dziś może przyjąć je rząd na swoim posiedzeniu.

- Nasze argumenty odbiły się od ściany. Ostatnia nadzieja w naciskach mieszkańców - podsumował ministerialne oświadczenie marszałek Sepioł. Oburzony przypomina, że jeszcze niedawno politycy PiS-u i rządowi decydenci przychylali się do małopolskich propozycji. Zgadzali się, by unijne pieniądze dzielić według "algorytmu II", który uwzględnia liczbę mieszkańców i wielkość PKB na jedną osobę. Za takim rozwiązaniem opowiedziała się też strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Gdyby przeszło, Małopolska zyskałby ponad 300 mln euro więcej.

więcej informacji www.gazeta.pl